Matthew wyjeżdżał z Downton bardzo wczesnym rankiem?bardzo się zdziwił, gdy na stacji czekała Mary, aby go pożegnać?dała mu swoją zabawkę z dzieciństwa, konika, którego miała zawsze za talizman i który kazała sobie przywieźć po wojnie?Matthew poprosił ją jeszcze, że jeśliby mu coś niestało, niech zaopiekuje się jego matką i narzeczoną?Lawinia jest bardzo młoda, więc wcześniej czy później kogoś sobie znajdzie, ale do tego czasu?Mary wszystko przyrzekła, co chciał i pożegnali się jak przyjaciele, ale czy na pewno?
Gdy Anna przyszłą tego ranka do kuchni, nowa pokojówka rozmawiała o sprawach domu z nieznajomą kobietą?Anna uzmysłowiła koleżance, że pierwsza zasadą jest nie omawianie spraw domowych z obcymi osobami,?ale okazało się, że nieznajoma nie jest tak całkiem obca, bo była żoną pana Batesa?
Pani Hughes podała herbatę małżonkom w swoim pokoju i przez wywietrznik słyszała całą rozmowę?właśnie kończył się szczęśliwy czas dla pana Batesa?został zaszantażowany, że jeśli nie wróci z żoną do Londynu, to prasa dowie się pikantnej historii, o śmierci pewnego tureckiego dyplomaty w łóżku niezamężnej córki pana tego domu?